Poranna masturbacja w mojej ulubionej piżamie.

POV. Obudziłem się i pierwszą rzeczą, którą chciałem zrobić, było pieprzenie mojej cipki. Zaczynam głaskać piersi. Moje sutki stają się twarde. Obnażam piersi i zaczynam pocierać moje przebite sutki. Powoli moja mała różowa cipka zaczęła się moczyć. Mój palec zanurzył się w mojej cipce. Mmmm... Zaczynam ją pieprzyć coraz mocniej. Pocieram łechtaczkę i bawię się wargami sromowymi. Och tak, jestem bardzo napalona i lubię to. Teraz pieprzę się dwoma palcami. Z każdym pchnięciem chcę spust coraz mocniej, ale chcę rozciągnąć tę przyjemność i drażnić się coraz bardziej. Jestem taka napalona. Och, Boże. Moje soki z cipki płyną tak pysznie. Och tak. To takie cudowne. Nie mogę dłużej się powstrzymywać. Jęczę coraz mocniej. O Boże. Przyjdę. Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak. To niesamowite. Teraz, jeśli chcesz, możesz go polizać.